Dom na Szlaku - miejscem integracji

Dom na Szlaku to miejsce, które słusznie zyskało nazwę sugerującą potrzebę zatrzymania i odpoczynku, albo wyciszenia czy nawet uspokojenia. To miejsce może stać się drugim domem dla młodzieży, której udziałem stały się zawirowania życiowe, albo trudne sytuacje w szkole czy w rodzinie. Ośrodek w Załuskowie o tej wdzięcznej nazwie jest placówką wychowawczą dla dziewcząt.

Gdy na drodze życiowej młodego człowieka pojawia się rysa, której nie można zaradzić w warunkach domowych, może on trafić do MOW, gdzie będzie realizował obowiązek szkolny. W Domu na Szlaku dziewczęta mogą jednak liczyć przede wszystkim na troskę, opiekę i bezpieczeństwo oraz na fachową pomoc i ukierunkowanie ze strony nauczycieli i wychowawców, którzy ukazują im różne aspekty życia.

Edukacja to zatem tylko jedna z wielu płaszczyzn aktywności wychowanek MOW w Załuskowie. Angażowanie się w życie gminy, pomaganie młodszym i niepełnosprawnym, uczestniczenie w różnych projektach, które mobilizują do pracy twórczej, rozwijanie zainteresowań i kultywowanie tradycji wypełniają dziewczętom czas, który przyszło im spędzić w Domu na Szlaku.

15 maja MOW w Załuskowie pełnił rolę gospodarza imprezy rekreacyjno – sportowej o zasięgu gminnym dla dzieci ze szkól podstawowych klas I – III. Impreza miała charakter pikniku w plenerze, podczas którego dzieci, które skorzystały z zaproszenia rywalizowały ze sobą w ciekawych konkurencjach. Wyścigi w workach, wiązanie supłów na czas, tor przeszkód - to tylko niektóre z nich.

Rolę instruktorek, przewodniczek i opiekunek małych gości sprawowały wychowanki Ośrodka. Dziewczęta doskonale wywiązały się też z roli serwujących posiłek kelnerek, bowiem na bieżąco dbały by mali i duzi goście mieli coś do picia i do zjedzenia. W tych okolicznościach sprawdziły się oczywiście dania z grilla, ale także rogaliki, owoce i warzywa.

Na koniec podano wyniki rywalizacji, a do ich uczestników powędrowały dyplomy, puchary i nagrody. Były to grupy dzieci z Giżyc, Iłowa, Brzozowa, Kaptur i Erminowa. Powodów do zadowolenia miały dużo, bowiem atrakcje takie, jak: wycieczka połączona z aktywnością sportową, nagrody oraz posiłek w plenerze to chyba rzeczy, które tygrysy lubią najbardziej.

Podziękowania dla organizatorów, którzy zadbali o każdy szczegół wydarzenia, a także dla sponsorów. Nagrody dla uczestników rywalizacji ufundował Wójt gminy Iłów z funduszu GKRPA.