Jedzenie, ekologia i zdrowie - Festiwal Sochaczewskiej Cebuli
A pomniejsz czcionkę A standardowy rozmiar A powiększ czcionkęTo nowość w kalendarzu imprez, wydarzenie związane z historią Sochaczewa jakiego jeszcze nie było. W niedzielę 4 września, w godz. 14.00-19.00, na terenie bulwarów nad Bzurą odbędzie się Festiwal Sochaczewskiej Cebuli.
W północnej części Sochaczewa, jadąc aleją 600-lecia w stronę Chodakowa, tam gdzie obecnie stoją bloki, przebiegają ulice, działają markety oraz inne lokale usługowe, jeszcze kilkadziesiąt lat temu były pola cebuli. Miasto ma swoją odmianę, zwaną cebulą sochaczewską lub „szepietówką”. Pochodzi ona od nazwiska znanego przed laty ogrodnika Władysława Szepietowskiego. Do dziś cebula z sochaczewskim rodowodem jest jedną z najbardziej poważanych przez hodowców odmian, która rozsławiła nie tylko nazwisko jej twórcy, ale również nasze miasto w całej Polsce i poza jej granicami.
Królowa sochaczewskich warzyw doczekała się swojego święta. To z pewnością wydarzenie godne uwagi dla wszystkich koneserów smaku. Kulinarnych doznań nie zabraknie na bulwarach 4 września, i to w wielu wydaniach. Od kuchni polowej z jej niepowtarzalnym klimatem aż po kuchnię z „wielkiego świata” i z medialnym smaczkiem. Wielki gar zawierający ok. 3 tysiące porcji zupy, dla bawiących się na festiwalu, ugotują nam kucharze znani z telewizyjnego programu MasterChef. Dodatkowo o znaczeniu cebuli w żywieniu i kosmetologii opowie dietetyk.
By chleb z cebulą sochaczewską smakował jak najlepiej, na pikniku pojawi się stragan z pysznym pieczywem. Góralskie oscypki przywiozą mieszkańcy południa Polski. Chałwa i tureckie słodycze na pewno wywołają uśmiech na twarzach tych, którzy ze słodkościami są za pan brat. Podobnie jak znane i lubiane na całym świecie suszone owoce. Z kolei o tradycyjnych lokalnych daniach, w których jednym ze składników jest cebula, przypomną koła gospodyń wiejskich z gmin: Sochaczew, Brochów, Iłów, Młodzieszyn i Nowa Sucha. Będzie pysznie, jak u babci i nikt nie wyjdzie głodny. A kto chętny, by poeksperymentować w kuchni, może też liczyć na cebulowe przepisy, bo tradycję trzeba kultywować.
U każdego dobrego gospodarza w spiżarni jest oczywiście nie tylko cebula, ale wszystko to, co zdrowe, naturalne i piękne. Festiwal będzie doskonałą okazją do uzupełnienia zapasów na zimę. Miody od pszczół i pszczelarzy z naszego powiatu. Do wyboru, do koloru – z kwiatów polnych lub leśnych, ale zawsze smaczne i zdrowe. Wielosmakowe obwarzanki? Dlaczego nie! Podobnie, jak soki z warzyw i owoców od lokalnych producentów. Samych roślin na bulwarach też nie zabraknie. Tych ozdobnych i jadalnych. Kto chce by rosły szybciej, ten znajdzie nawozy, które wzmocnią roślinę, ale też nie osłabią walorów smakowych i zdrowotnych jej owoców, bo są ekologiczne i bezpieczne. To wszystko znajdować się będzie na stoiskach lokalnych rolników i producentów, którzy pokażą swoją ofertę na bulwarach.
Tego samego dnia przekonamy się, że ekologia może być naprawdę fascynująca. Podczas towarzyszącego wydarzeniu eko-pikniku eksperci pokażą, że dbanie o środowisko ma wiele aspektów i… warstw. Zupełnie jak nasza sochaczewska cebula. Zaprezentowane zostanie to w spektakularnej formie. Stanowiska eksperckie dotyczące ochrony powietrza, energii z biomasy, energii wiatru oraz strefy Ziemi i zero waste, a na nich dla aktywnych gry sportowe, dzięki którym dowiecie się, jak pomóc przyrodzie w okolicy i na całej naszej planecie. W wirtualnej rzeczywistości poćwiczymy segregowanie odpadów, a zabawa z bramką celnościową pokaże, że podział śmieci na konkretne frakcje może być dobrą zabawą. Na odważnych czekać będzie także tajemniczy pokój zagadek. Dla twórczych organizatorzy szykują warsztaty recyklingowe, podczas których przygotują ekologiczną torbę na zakupy. Dodatkowo ci, którzy przyniosą ze sobą baterii lub świetlówki i oddadzą je w specjalnym punkcie, otrzymają sadzonki roślin. Dowiedzą się też ile litrów wody może skazić jedna malutka bateria…
Po jedzeniu i zwiedzaniu stoisk na eko-pikniku przyjdzie czas na odpoczynek w strefie relaksu i pamiątkowe zdjęcia w specjalnym fotelu z wykorzystaniem monidła. Nie zabraknie też konkursów. „Cebula jak malowana” to zabawa dla tych, którzy świetnie posługują się pędzlem i farbami. Rymy dotyczące cebuli złoży stowarzyszenie „Atut”, a Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zorganizuje konkurencje sprawnościowe, takie jak rzut cebulą do celu czy bieg w workach po cebuli. Słomiane wianki będzie można ozdobić wspólnie z sochaczewskimi artystami, a rękodzielnicy poprowadzą warsztaty, w których odsłonią uczestnikom nieco tajemnic związanych z ich fachem.
