Świetlica w Ładach – skąd problemy?
A pomniejsz czcionkę A standardowy rozmiar A powiększ czcionkęŚwietlica w Ładach – skąd problemy?
W związku z licznymi zapytaniami mieszkańców Ład i innych miejscowości związanych ze świetlicą, którzy otrzymują informacje wg interpretacji Prezesów OSP: Gminnego - Romana Kujawy, Jednostki OSP Łady - Łukasza Banaszczaka, wyjaśniam z czego wynika problem.
Budowę świetlicy w Ładach rozpoczęto w 2010 r. W 2018 r. po blisko 8 latach od pierwszej faktury za projekt, inwestycję zastałem niezakończoną - wręcz zaniechaną. Ostatnia faktura za wykonawstwo jest z 2017 r. a na 2018 i 2019 rok nie zabezpieczono żadnych środków w budżecie gminy. Można zatem wnioskować, że nikomu wtedy w Urzędzie Gminy nie zależało na jej dokończeniu. Być może popełniłem błąd, ponieważ jednak zawsze staram się kończyć zaplanowane inwestycje, to i w tym przypadku poszukałem źródła dofinansowania i OSP Łady mogło kontynuować prace.
Nie spodziewałem się, że natrafię na tak liczne problemy. Jeszcze bardziej jestem zaskoczony tym, że to ja mam ponosić odpowiedzialność za zaniedbania z poprzednich kadencji (2010-2018). Problem jest w tym, że dokumentacja budowy była niedopełniona nie przez budujących „czynem” druhów strażaków, tylko przez kierownictwo UG z wójtem na czele. Nie nagłaśniałem sprawy. Zwróciłem się do byłego wójta - Romana Kujawy, by pomógł w uzupełnieniu brakującej dokumentacji budowy. Owszem wyraził zainteresowanie, jednak ostatecznie nic nie uzupełnił. Obydwaj Prezesi OSP: Gminny – Roman Kujawa i Jednostki w Ładach – Łukasz Banaszczak zgodnie twierdzą, że to wójt Jan Kraśniewski ponosi odpowiedzialność za brak wymaganej dokumentacji. Czuję się zobowiązany do jej uzupełniania , ale nie mogę brać odpowiedzialności za brak.
Wyjaśniam, że nawet jeżeli budowa była rozpoczęta „czynem mieszkańców” i przez mieszkańców dofinansowywana, to nie do usprawiedliwienia jest brak nadzoru ze strony Urzędu i brak podstawowych dokumentów z tamtego okresu. Przecież budowa rozpoczęta była na gminnej działce. Są opłacone faktury za zakup materiałów i za wykonanie szeregu kosztownych prac. Są nawet dwie faktury za usługi projektowe z 2010 i z 2013 r.
Do 2017 r. były faktury opłacone przez UG Iłów na kwotę łącznie 298 328,96 zł. Wg zasad, do każdej faktury powinny być załączone dokumenty świadczące o jakości wbudowanych materiałów i jakości prac budowlanych wykonanych pod nadzorem. Czy faktury powinny być opłacone bez pełnej dokumentacji?
Wszystkie prace wykonane po 2018 roku prowadzone były zgodnie z normami, pod nadzorem inspektora i żadnej dokumentacji nie brakuje. Gmina zmuszona była wykonać w tym czasie jeszcze szereg dodatkowych, kosztownych prac naprawczych wynikających z zaniedbań z lat 2010-2017, a nie ze zmian w przepisach budowlanych (przebudowa kanalizacji, wentylacji, instalacji elektrycznej, otworów drzwiowych, podsufitki).
Prace te wykonałem bez zbędnych komentarzy, bo zależało mi na jak najszybszym pozytywnym zakończeniu inwestycji. Gdyby mi nie zależało, to nie podejmowałbym żadnych działań.
Wierzę, że odbiór jest możliwy, ale to wymaga jakiejkolwiek współpracy, a przede wszystkim dobrej woli.
Ponadto, jeżeli ktokolwiek twierdzi, że wójt Jan Kraśniewski blokuje odbiór inwestycji i że każdy inny dokona tego zaraz po wyborach, to wyjątkowo smutne. Optymistyczne jest tylko to, że brakujące dokumenty po wyborach szybko się znajdą- mam taką nadzieję.
Nasuwa się pytanie, czy tylko o odbiór tu chodzi?
Z poważaniem
Wójt Gminy Iłów
/-/ Jan Kraśniewski