W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Zamknij
Gmina Iłów

50 lat minęło, jak jeden dzień… Złote Gody płockiego oddziału ZER i I.

A pomniejsz czcionkę A standardowy rozmiar A powiększ czcionkę

17 czerwca Wójt gminy Roman Kujawa i Zarząd lokalnego Koła Emerytów Rencistów i Inwalidów z przewodniczącą Wiesławą Zientarą uczestniczyli w obchodach 50 lecia ZER i I Oddziału Okręgowego w Płocku. Uroczystość odbywała się w niedzielne, słoneczne popołudnie na scenie Teatru Dramatycznego w Płocku.

Podczas części oficjalnej nastąpiło: powitanie, prezentacja filmu będącego podsumowaniem działalności Oddziału, dekoracje osób odznaczonych medalami i wyróżnionych dyplomami oraz przemówienia okolicznościowe – kwiaty, gratulacje i życzenia.

Wójt gminy Iłów pokusił się o podsumowanie wieloletniej współpracy tutejszego koła, ale i władz gminy z największym stowarzyszeniem zrzeszającym seniorów. Podkreślał, że Oddział w Płocku od początku (1968 r.) dąży m.in. do podnoszenia poziomu jakości życia seniorów i umacniania ich poczucia własnej wartości.

Jubileusz przygotowywany od dawna zaskoczył bogactwem programu. Organizatorzy zadbali o wszystkie szczegóły, tak by nadać uroczystości wyjątkową oprawę. Po części oficjalnej odbyły się występy chórów, które dawały próbkę twórczości wokalnej seniorów z powiatu płockiego.

Przed licznie zgromadzoną publicznością wystąpiły 4 lokalne zespoły śpiewacze działające przy kołach emerytów. Każdy z nich zaprezentował po 2 utwory. Wykonania bardzo podobały się publiczności. Były jednak zaledwie preludium przed występem polsko – włoskiego duetu, który porwał publiczność z krzeseł.

Jubileusz uświetnił bowiem duet: Marco Antonelii i Halina Benedyk, którzy zaskoczyli wszystkich nie tylko ulubionym, włoskim repertuarem. Nieudawana spontaniczność na scenie, życzliwe uśmiechy i dobry kontakt z publicznością stanowiły kolejne atuty duetu, które poznali uczestnicy spotkania.

Na koniec artyści bisowali dwukrotnie, bowiem publiczność nie chciała się z nimi rozstawać. Był to także czas na pamiątkowe zdjęcia robione na deskach teatru. Po nich, zaproszonym umożliwiono wymianę uprzejmości i miłe rozmowy w holu, który dyrekcja teatru udostępniła na poczęstunek dla gości. 

 J.K